Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 19 lutego 2018

No i jest. Dopadło i mnie. Pochorowałam się. Męczy mnie katar, źle mi się oddycha. Chrapię i sapię. Długo się broniłam i w końcu choruję. Ale jak trzeba, to trzeba. A trzeba. Muszę przyznać, że to nawet dobry moment. Mam tylko nadzieję, że nic grubszego się z tego nie wykluje. Na początku marca mam planowaną botulinę a na koniec miesiąca będą mnie ciachać i gipsować. A do tego wszystkiego muszę być bezwzględnie zdrowa. Oba zabiegi wiążą się bowiem ze znieczuleniem. Trzymajcie kciuki, żeby plan nie legł w gruzach.
Bardzo fajnie czuję się po styczniowej fundoplikacji. Co prawda, nie doszłam jeszcze do całkowitej równowagi żywieniowej, ale nie ulewam. Nie ulewam!!! Przez niespełna osiem lat wiecznie cofała mi się treść żołądkowa, drażniąc przewód pokarmowy. Co się nacierpiałam, to moje. A ile leków zjadłam, żeby było lepiej? Ogromną ilość. Jedyne, czego żałuję, to to, że nie nikt o tym nie pomyślał wcześniej. Wreszcie leki gastrologiczne poszły w odstawkę i boleści żółądkowo-przełykowe odeszły w niepamięć. Cudowna sprawa. Żywienie przez gastrostomię dobrze mi służy. Przekroczyłam 15 kilogram wagi, trochę urosłam i nabrałam ciałka. Nie dziwota, bo niestety wołam jeść również i w nocy. Czekam na pompę żywieniową. Mam nadzieję, że z jej pomocą ustabilizuję odpowiednią ilość jedzenia w dzień i w nocy będę mogła spokojnie spać. Bo na tę chwilę, to co trzy godziny robię mamie pobudkę, a rano nierzadko jestem niewyspana. Zdarza się, że się wybudzę i wtedy ciężko mi zasnąć. A rano trzeba wstawać do szkoły. Nie ma litości. W końcu jestem już dużą dziewczynką. O, taką dużą!
Przypominam, że możecie ułatwić mi walkę o lepsze jutro odliczając 1% podatku.
W zeznaniu podatkowym wystarczy wpisać:
KRS: 0000037904
Cel szczegółowy 1%: "15145 Borek Hanna".

Dziękuję!
...
Trzymajcie się ciepło, bo idą mrozy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz