Jak to strasznie kiepsko być zależnym od innych. Nic nie móc zrobić
samemu. Okropne to jest. Niestety, ja tak mam. Sama nie zrobię nic.
Osłabia mnie to, a mamę jeszcze bardziej. Co będzie dalej? Wszyscy mamy
nadzieję, że mój stan się poprawi. Nie
mamy wyjścia wierzymy, że będzie lepiej. I robimy wszystko, by było
lepiej. Ale czy będzie? Dolina. Nic więcej nie dodam.
...
Bywają takie kiepskie dni. Każdy je ma. Ja też. Staram się jednak nie wgłębiać i nie myśleć zbyt daleko do przodu. Nic z tego dobrego nie wynika. O ile jestem w dobrej kondycji, to cieszę się każdą chwilą. Tak jest lepiej. Żyję tu i teraz. Czekam na wiosnę. Bo wiosna mnie bardzo dobrze nastraja. Czy to już niedaleko? Wiosenko, gdzie jesteś?!
Strony
Witamy!
Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz