W piątek zadzwonił do nas telefon i pani w słuchawce powiedziała, żeby mama podjechała do GOPS-u podpisać jakieś kwity. Okazało się, że chodzi o dodatkowe 200 zł pomocy rządowej, które mieliśmy zapewnione do końca marca. Teraz przedłużyli nam ten dodatek do końca roku. Ponoć niedługo trzeba będzie jechać jeszcze raz, by podpisać wywalczone 180 zł, które ma być przyznane od maja. No nic, jak trzeba, to się pojedzie. Ważne, że coś drgnęło. Gdyby ktoś się pogubił, może doczytać, co i jak w tej sprawie
Komu zasiłek, komu świadczenie?.
A co u mnie?
Od jutra ferie!
Pogodo wracaj!
|
Werandowanie Panowie, Panie! |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz