Już wiem, że niestety ortez przed wyjazdem nie będę
miała. Ni dy rydy. Szkoda. Mam już ustalony termin po powrocie na
przymiarkę i ewentualne poprawki. Tak to wygląda.
Niebawem wyruszamy w świat. Mama już zniosła ze strychu walizę i
zaczyna nas pakować. Oj, co to się będzie działo?! To dopiero jest
ambaras - dwie baby do jednej walizki naraz. Jakoś damy radę. Jeszcze
tylko trochę zakupów trzeba poczynić i można będzie jechać. Miejsce
nowe, inne niż poprzednio. Mam nadzieję, że będziemy krócej jechać.
Długie wycieczki samochodem bardzo mnie męczą. Tym razem kierunek:
zachód. Jest więc nadzieja, że jazda będzie szybsza.
A tymczasem borem, lasem...
Strony
Witamy!
Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz