Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

sobota, 20 lipca 2013

Po niedzieli będę miała badanie USG stawów biodrowych. Mam nadzieję, że okaże się, że wszystko jest OK. Zaczynamy też po troszeńku, pomaleńku stawiać mnie na nogi. Mama instaluje mnie codziennie na chwileczkę (dłużej nie chcę). Muszę przyznać, że nie jest nawet źle. Tylko nuda. Co ja niby miałabym robić tak stojąc? Chwilę postoję i zaraz mam dość. Coś mi się wydaje, że jak badanie wyjdzie dobrze (oby), to mama będzie mnie stawiać na dłużej. Na razie to w sumie takie przymiarki, ale zawsze to coś.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz