Tak paliło w ostatni weekend, że skusiłam się na kąpiel. Woda była super ciepła. Lazur może nie taki, jak na pudełku od "kwadratu", ale zabawa przednia. Dziewczyny (Alka i jej kumpelka Mila) trochę rozrabiały i było ciasno, ale dałam radę. Polecam każdemu niesiedzącemu maluchowi takie cudo.
Śmiało, plum do wody!
Chlup-chlup!
Pływam sama!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz