Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

środa, 13 czerwca 2012

Jestem świeżo po wizycie kontrolnej u pulmonologa. Podobno jest ze mną lepiej. Pani dr kazała odstawić Pulmicort na 3 m-ce. Tak po prostu. Ciach i już. Dwa lata wącham ten lek i mam nagle zaprzestać. Mama się dziwiła i wypytywała, ale pani dr stała twardo przy swoim. Rodzice gdzieś kiedyś wyczytali, że nie można od tak sobie odstawić długo stosowanego sterydu. Dobrze, że mamy go jeszcze trochę w zapasie. Nie będę się z nim rozstawać tak nagle. Potem mam przyjść czysta, bezsterydowa na badania. Czuję, że już ze mną lepiej, no i właściwie nie choruję, co przy dysplazji oskrzelowo-płucnej jest raczej rzadkie. Ciekawa jestem, jakie będą wyniki. A tak a'propopo to pani dr potwierdziła, że Pulmicort na dysplazję oskrzelowo-płucną wypisuje z odpłatnością 100%. Dobrze, że mamy przerwę, bo musiałybyśmy szukać innego pulmonologa. Ponoć są tacy, co wypisują na ryczałt. Mam nadzieję, że nie będę musiała wracać do tego leku.
Pożyjemy, zobaczymy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz