Jestem świeżo po wizycie kontrolnej u pulmonologa. Podobno jest ze mną lepiej. Pani dr kazała odstawić Pulmicort na 3 m-ce. Tak po prostu. Ciach i już. Dwa lata wącham ten lek i mam nagle zaprzestać. Mama się dziwiła i wypytywała, ale pani dr stała twardo przy swoim. Rodzice gdzieś kiedyś wyczytali, że nie można od tak sobie odstawić długo stosowanego sterydu. Dobrze, że mamy go jeszcze trochę w zapasie. Nie będę się z nim rozstawać tak nagle. Potem mam przyjść czysta, bezsterydowa na badania. Czuję, że już ze mną lepiej, no i właściwie nie choruję, co przy dysplazji oskrzelowo-płucnej jest raczej rzadkie. Ciekawa jestem, jakie będą wyniki. A tak a'propopo to pani dr potwierdziła, że Pulmicort na dysplazję oskrzelowo-płucną wypisuje z odpłatnością 100%. Dobrze, że mamy przerwę, bo musiałybyśmy szukać innego pulmonologa. Ponoć są tacy, co wypisują na ryczałt. Mam nadzieję, że nie będę musiała wracać do tego leku.
Pożyjemy, zobaczymy.
Strony
Witamy!
Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz