Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 listopada 2017

Pomagacze moi mili!
Nadszedł czas, by w tej to chwili
tutaj głośno podziękować tym,
co chcieli obdarować
swym procentem w zeszłym roku właśnie mnie.
Tym, którym się jeszcze trochę chce.
Tym, którzy go skrzętnie obliczyli.
Tym, którzy się nic nie pomylili.
Zapisali swe złotówki i swe grosze,
żeby wspomóc mój byt mały choć po trosze.
Daję Wam wszystkim dzisiaj w podzięce
to murem stojące czerwone serce.
Na nim wyryte wszystkie skarbówki,
z których to do mnie wpadły złotówki.
Raz jeszcze gorące podziękowania Ślę wszystkim.
Wasza kochana Hania


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz