Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

sobota, 12 marca 2016

Złożyliście już może PIT-a? - Hania pyta.
Wpisaliście 1% - KRS, kwotę i cel szczegółowy, czy jeszcze nie?
Jeśli jeszcze nie, pamiętajcie że możecie przekazać go mnie.
KRS - 0000037904
Cel szczegółowy - 15145 Borek Hanna
Kwota - każda będzie bardzo mile widziana.
A gdy już moje dane będą zapisane serdecznie podziękuję
i wykorzystać pieniążki sumiennie mocno obiecuję!
Na poparcie mojej obietnicy zdradzę Wam, że już niebawem wyjadę na kolejny turnus rehabilitacyjny. Mam potwierdzenie, że zakwalifikowałam się z listy rezerwowej. Czekam na solidny wycisk, bo ostatnia botulina już puszcza i spinam się coraz bardziej. Strasznie mnie to męczy. Nawet niedawno na moim FB odezwała się pewna mama (dziękujemy i pozdrawiamy!), która podpowiedziała nam, że jest coś takiego jak pompa baklofenowa. Jej córeczkę też okropnie męczyła spastyka i jej to założyli. Podobno pomogło bardzo. Poczytałyśmy trochę o tych pompach i może kiedyś wrócimy do tego tematu. Na razie jednak czekam na wizytę o ortopedów w Otwocku. Być może na tej wizycie zaproponują mi coś, co złagodzi trochę moje napięcia i ból.
Mam nadzieję, że coś się zadzieje.
...
A tymczasem borem, lasem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz