Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

piątek, 22 maja 2015

Przed botuliną, botulina i po botulinie.
Już jestem ostrzyknięta. Teraz przechodzę rekonwalescencję w domowych pieleszach. Muszą się zagoić dziurki w nogach. Moja siostra wczoraj naliczyła mi ich 12. Trochę boli, nie powiem, ale daję radę. Najważniejsze, że już czuję się nieco luźniej. Botulina działa dobrze na całe moje ciałko. Rączki już nieco puściły, a nogi jeszcze trochę bolą od wkłuć, ale jakoś wytrzymam. Tym razem wszystko poszło gładko, zgodnie z planem. Dziękuję pani doktor i całemu personelowi, który o to zadbał. Na początku było trochę zabiegów, żeby podłączyć mi wenflon. Udało się za czwartym razem. Możecie sobie wyobrazić, jak wyglądają moje ręce (pełno na nich blizn po wcześniejszych kłuciach), skoro na oddziale dziecięcym specjalistkom w tej dziedzinie udaje się to dopiero po kilku podejściach. Do tego złe krążenie w rękach (nogach zresztą też), żyłki pochowane głęboko i nie ma lekko. Taka już uroda wcześniaków. Dobrze, że cioteczki pielęgniareczki mają anielską cierpliwość. Jak jedna nie może, to druga pomoże (a czasem nawet i trzecia musi - jak tym razem). Trochę bolało, ale się udało. Ufff, jestem już na szczęście w domu, goję rany i odpoczywam. Kolejne kłucie za około pół roku, a w tym czasie intensywne ćwiczenia na kolejnym szpitalnym turnusiku. I byle do przodu, jak to mawiają.
Byle do przodu...
Na załączonym zdjęciu moje pokłute nogi z poprzedniego ostrzyku. Makabra, co? Ale warto wytrzymać ten ból, bo potem jest luz w rajstopach.
http://forum.gg.pl/images/smilies/GG/oczko.gif
Haniuta na nogach pokłuta


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz