Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

wtorek, 14 stycznia 2014

No i jestem w szpitalu. Wenflon sterczy mi z kopytka. Dostałam w niego już nawet jeść. Dziś na śniadanie dali mi dziwne danie - kroplówka to się nazywa czy jakoś tak. Do zabiegu ma mi to wystarczyć. Czekam na swoją kolej. Tak się szczęśliwie złożyło, że tym razem jestem pierwsza w
kolejce. Zatem...
Już za chwileczkę, już za momencik...
cdn...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz