Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

czwartek, 26 kwietnia 2012

No i był przedstawiciel. I tym razem trafił się konkret, bo był przedstawiciel nie dystrybutora, ale producenta. Przywiózł fotelik w najmniejszym rozmiarze. Dobrze mi się w nim siedziało. Podobało mi się jak zwykle - niezbyt. Tak czy siak, zdecydowaliśmy się na niego. Trochę elementów będę miała na wymiar. Pan mnie pomierzył, pospisywał wszystko i czekamy na pro formę. Mama już załatwia papiery do refundacji. Tata poskłada i będziemy czekać. Trzeba by było jakoś załatwić, żeby dostać go szybciej. Podobno jest to możliwe. No więc życzcie mi powodzenia i cierpliwości w oczekiwaniu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz