Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

środa, 2 stycznia 2013

No i mamy nowy rok! 2013!
Ale się działo w końcówce starego! Dobrze, że się już skończył, bo w ostatnim jego dniu był max. Nie uwierzycie - poszłam spać o 3-ciej nad ranem. Tańcowałam z tatą na środku salonu oraz widziałam cuda na niebie.
Tak naprawdę, to trzaski fajerwerków nie dawały mi spać, ale w sumie to były piękne. Niemało ludziska puścili z dymem :-)
Tak balowałam, że teraz odsypiam i odsypiam.
Imprezy, jak się zaczęły, tak jeszcze się nie kończą. Oczekujemy dziś kolejnych noworocznych gości, a w sobotę szykują się Ali urodziny. Ostro się zaczyna nowy rok. Dobrze, że dziś już ruszyło przedszkole i praca taty.
Będzie trochę ciszy i spokoju.
Ufff, muszę odpocząć.
Tańce przytupańce

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz