Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

piątek, 21 grudnia 2012

Coraz bliżej święta. W tym przedświątecznym tygodniu wiele się dzieje.
W środę byłam na przedstawieniu jasełkowym u Ali w przedszkolu.
Pięknie było! Świątecznie.
Podobało mi się, nawet nie marudziłam. Gorzej było w nocy - tak mnie to wydarzenie poruszyło, że co chwilę wołałam mamę. Jesteśmy wszyscy pod wielkim wrażeniem.

Ala - w złocie cała, wylokowana i wymalowana
Nasze  postępy w temacie zakupu sprzętów i dofinansowań powoli zmierzają ku dobremu końcowi. Mamy już decyzję o przyznaniu dofinansowania na pionizator, czekamy na resztę. Zabawa z fakturami i tańcem wokół PCPR-u trwa, jak najlepszym karnawale. A tak na serio, to szkoda, że następny tydzień jest taki nieroboczy, bo nic się nie da załatwić. Zatem czekam dalej. Cierpliwie, nie mam innego wyjścia. 
Cierpliwie też czekam na prezenty pod choinką. Dobrze, że Ala napisała za mnie list do Mikołaja. Ciekawe, jak się spisze?
:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz