Witamy!

Oto blog Hani.
Chcielibyśmy przedstawić na nim historię życia naszej małej Hanki-niespodzianki.
Małej, bo Hana urodziła się jako wcześniak, z wagą zaledwie 750 gramów.
Wciąż jest mała. I tak już chyba zostanie.
Hania nie nawiązuje kontaktu wzrokowego, walczy z mózgowym porażeniem dziecięcym, padaczką i wieloma innymi konsekwencjami przedwczesnego pojawienia się na świecie.
Walczy dzielnie.
Zobacz, co u Hani i wokół niej.
Zapraszamy!
Mama i cała reszta

Szukaj na tym blogu

wtorek, 27 marca 2012

Udało się! Zapisałyśmy się na turnus rehabilitacyjny! Mama wynalazła dla mnie super ośrodek dla dzieci takich jak ja. Termin mamy co prawda na następny rok, ale warto czekać, bo pojedziemy tam całą rodziną. Na te wakacje nie ma szans (tylu jest chętnych), a chciałabym żebyśmy pojechali wszyscy razem. W tym roku może uda się zapisać jakoś latem na turnus stacjonarny. Jedna z rehabilitantek mówiła, że jest taka możliwość. Tylko trzeba pieniążki uzbierać. Bardzo się cieszę na ten przyszłoroczny turnus, bo jak już się wkręcimy, to będzie łatwiej zapisać się na kolejny. Mam tylko nadzieję, że uzbieram na te turnusy. Jeden wyjazd tylko dla mnie i dla mamy kosztuje na te chwilę 5000 zł. Tata z Ala będą musieli dopłacić za siebie (już zbieramy), ale i tak super, że jest taka możliwość.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz